czwartek, 11 czerwca 2015

Bananowy murzynek

Życie na redukcji i ciągłych przygotowaniach do startów nie jest lekkie. Sprawy nie ułatwia fakt, że półki sklepowe zawalone są słodyczami, które z każdej strony krzyczą "weź mnie!", na ulicach wszyscy chodzą z lodami, batonami itp., idziesz w gości, a tam stół syto zastawiony smakołykami... I weź tu żyj :p Dlatego staram się, jakoś radzić sobie w tym ciężkim dla siebie czasie, gdzie mam mocno ograniczoną pulę produktów.
 
Ostatnio zrobiłam wyśmienitego murzynka, którego robi się dosłownie w 5 minut.
 
       Składniki:
  • 2-3 banany (w zależności od ich wielkości)
  • 1 całe jajko
  • 2 łyżki kakao
  • 1-2 łyżki ksylitolu
  • płaska łyżeczka sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 100 g mąki jaglanej
  • opcjonalnie bakalie
Banany blendujemy razem z jajkiem. Po czym dodajemy sypkie składniki i mieszamy do uzyskania gładkiej masy. Małą blaszkę, keksówkę wykłamy papierem, a na to wylewamy masę. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika (180 stopni) na 40 minut. I ot cała filozofia - banalne wykonanie, a mamy smaczne i przede wszystkim zdrowe ciasto. Nie mów, że nie masz czasu na gotowanie/pieczenie, to naprawdę trwa zaledwie 5 minut ;)
 

 
 
 

7 komentarzy:

  1. Kurczę, ja się zbieram i zbieram, ale nie mogę się zebrać żeby jakieś ciasto zrobić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eeee Kochana, tu nie ma co się zbierać, bo kawę sobie tyle samo parzysz ;) najprostsze ciasto świata :)

      Usuń
  2. Ostatnio szalałam z jabłecznikiem, a to trudniejsze, właśnie szukałam natchnienia i chyba mam!

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem ciekawa tego przepisu, bo przecież jeśli jest tyle bananów to nie powinno być potrzebne jajko :D

    OdpowiedzUsuń