czwartek, 15 maja 2014

Cellulit, skończ z nim!

Dziewczyny! Nie uwierzę, że cellulit to sprawa genetyczna bądź problem osób otyłych. Mówcie co chcecie!

1 raz w życiu miałam pomarańczową skórkę i to na brzuchu, bo dla mnie jest to najbardziej problematyczna część ciała. Było to w okresie kiedy, przez pół roku nie mogłam ćwiczyć ze względu na kontuzję. Do tego towarzyszyła mi wykwintna dieta studencka, obfita w majonez z tostami. Tak tak, kolejność słuszna... proporcje majonezu co do chleba świadczyły o tym, że mój ulubiony posiłek to majonez z domieszką tosta :p Jest to kolejny dowód na to, że jesteś tym, co jesz!

Kiedy wróciłam do treningów, opamiętałam się z moimi przysmakami, momentalnie pozbyłam się cellulitu. To od nas zależy, czy mamy skórkę pomarańczową. To nie genetyka, to choroba cywilizacyjna! Otwórzcie oczy -  siedzący tryb życia, świństwa dodawane już teraz niemalże(?) do wszystkich produktów spożywczych, robią takie rzeczy z naszym organizmem. 

Rusz się! Przestań karmić się świństwami! Bądź zdrowa! Bądź piękna!





6 komentarzy:

  1. Masz rację, wmawianie sobie, że cellulit ma podłoże genetyczne jest wygodnym wytłumaczeniem, ale nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością. I nie jest on jedynie problemem ludzi otyłych. Ja odkryłam za to jeden haczyk. Hormony... Mimo zdrowej diety i regularnych treningów nie mogłam pozbyć się cellulitu. Odstawiłam hormony i nagle problem zniknął. Po pół roku wróciłam do tabletek i cellulit wrócił razem z nimi, a na sylwetkę nie narzekam :)
    p.s. świetne masz nogi!!! :)
    ines_fit

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz o tym nie słyszałam, ale faktycznie hormony mogą mieć różny wpływ na ciało. A sylwetkę masz świetną, więc wierzę na słowo ;)
      P.S. dziękuję :*

      Usuń
  2. zgadzam się, przy 13%BF nie mialam w ogole, teraz przez kontuzje prawie 19% i cellulit wrocil mimo to ze jem caly czas zdrowo, ale nie cwicze :/ po prostu trzeba cwiczyc, dobrze jesc i duzo pic ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DOKŁADNIE! :) takie to proste, a tak wielu osobom się nie chce ech...

      Usuń
  3. predyspozycje genetyczne to bardzo wygodna i mocno naciągana wymówka, bo dziedziczymy nie cellul tylko co najwyżej nawyki żywieniowe! mam o wiele szczuplejsze koleżanki z cellulitem na nogach i pupie takim, że można palec włożyć! ale muszę przyznać, że mimo całkiem niezłej diety i aktywnego trybu życia jeszcze nie udało mi się mojej pomarańczki zwalczyć w 100% chociaż z tygodnia na tydzień jest co raz lepiej, również dzięki Tobie Kaśka (i nie mówię tu o treningach ;)), bo na wszelkie puszki zaczęłam patrzeć z obrzydzeniem i nawet mojego ukochanego tuńczyka już nie jadłam od kilku tygodni! :D ale ja z dietą i wagą miałam problem od zawsze, więc walczę, bo skoro BF i cellul nie zrobiły się same w ciągu 2ch dni, to same też nie zniknął po tygodniu diety i fitnesów ;) ważne, że jest progres i dobre samopoczucie to walczyć się chce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haaaa! to dobrze, że udało mi się zarazić Ciebie obrzydzeniem do puszek! :) Ciężko pozbyć się w dzisiejszych czasach cellulitu, bo ciężko znaleźć "czyste" produkty, bez tych wszystkich ulepszaczy :/ Ale nie jest powiedziane, że nie da się go pozbyć. Trzeba pokochać zdrową żywność, aktywność fizyczną zmienić w przyjemny nawyk, a efekty będą same przychodzić :) Już nie mówię o szczęściu, jakie dają treningu --> to jest odpowiedź na wszelkie pytania klientek o moją energię --> ćwiczę, więc ją mam! :D

      Usuń