środa, 21 maja 2014

Taaa XXI wiek... ekologiczny??? rafinowany???

Jak już kiedyś wspominałam, dopiero od jakiegoś czasu zwracam uwagę na to co jem. Wydawało mi się, że skoro tak dużo ćwiczę, to mogę jeść wszystko. Hmm no ok, ale tu nie chodzi o utrzymanie ciężaru ciała, tylko o zdrowie! No właśnie "Odżywanie dla zdrowia"! To zdrowie powinno być priorytetem, bo zdrowe ciało, równoznaczne jest z pięknym, jędrnym ciałem (nie pomijajmy skóry, panokci i włosów).

Chcąc pozbyć się zbędnych (?) kilogramów, czasami jemy takie świństwa, że aż woła to o pomstę do nieba! Większość ludzi spożywa białe, rafinowane produkty, a zwłaszcza duże ilości białej mąki i białego cukru. Co więcej nasz cudowny świat, niejednokrotnie robi w bambuko osoby, robiące zakupy w sklepach ze zdrową żywnością, sprzedając im słabej jakości pożywienie, które jest wysoko oczyszczone i przetworzone. A później zastanawiamy się, dlaczego tyle młodych osób choruje na tak zwane choroby cywilizacyjne. Przykładem takiego kłamstwa jest żywność słodzona cukrem trzcinowym. Większośc produktów z trzciny cukrowej to "ekologiczny" biały cukier bądź sproszkowany sok z trzciny, które są po prostu rafinowanym cukrem - chyba, że zostały opatrzone etykietą "nierafinowany". W ten sposób słowo "ekologiczny" wykorzystuje się w celu ukrycia niezdrowego pożywienia. Umówmy się, że łapiemy sie na to, myśląc, że dokonujemy dobrego wyboru i kupujemy pełnowartościowe produkty. Nazywajmy rzeczy po imienu, termin "ekologiczny" wykorzystywany jest jako wabik na konsumenta.


Trudniejsze do przetworzenia przez organizm, a dla zdrowia gorsze niz biały cukier są rafinowane oleje. Etykiety na tych olejach często zawierają słowa "ekologiczny" lub "tłoczony na żarnach", co oczywiście jest dobrym procesem. Jednakże jeśli nie jest określony jako "nierafinowany", to znaczy, że co? że jest rafinowany :p, a to z kolei jest jedną z najgorszych rzeczy jakie możemy zjadać.

Kolejnym błędem jaki często robimy, to spożywanie produktów "light". Jeśli musisz ograniczyć ilość spożywanych w diecie tłuszczów nasyconych, jedz mniejsze ilości np. nabiału albo zrezygnuj z jego spożywania. Wiele osób dbających o zdrowie, o sylwetkę myśli, że nabiał o niższej zawartości tłuszczu lub całkiem go pozbawiony jest lepszy. Jednak nabiał, z którego usunięto tłuszcz, może nie wspierać wchłaniania i przyswajania rozpuszczalnych w tłuszczach wit. D i A. Ponadto, pożywienie ze zmniejszoną zawartością tłuszczu powoduje, ze ludzie jedzą więcej, aby uzupełnić brakujący tłuszcz. Chęć przejadania się  może wynikać ze spożywania pokarmów, które są rafinowane i  z tej przyczyny brakuje im wielu składników. Tego rodzaju zabużona żywność może sprzyjać rozwojowi uzależnień, ponieważ kierowani instynktem nadmiernie się nią przejadamy, usiłując uzyskać brakujące składniki odżywcze, których nigdy w niej nie znajdziemy, a ja to znam z autopsji!



Zwracajmy uwagę na to, co trafia do naszego brzucha :)

2 komentarze: