wtorek, 27 maja 2014

Parę słów dla początkujących :)

Apeluję do osób początkujących o rozsądek. Nie jesteśmy robotami! Już kiedyś o tym wspominałam, ale powtórzę to jeszcze raz (a może i nie raz), że nasze ciało musi być przygotowane do wysiłku fizycznego. Chodakowska podniosla z kanap masę kobiet - chwała jej za tę motywację, dlaczego jednak nie mówi o przygotowaniu organizmu? Każdy kto nie był aktywny, a zacznie ruszać się, z pewnością straci na wadze. Jednak źle przeprowadzony trening może być negatywny w skutkach (bóle stawów, kręgoslupa, kontuzje itp.). Chcemy tak bardzo schudnąć, że zapominamy o zdrowiu, a nawet chcemy zrzucić kilogramy za wszelką cenę, ale dlaczego za cenę zdrowia? To samo mogę powiedzieć o "chorych" wynalazkach typu tabletki na odchudzanie czy urządzenia, na których stajesz, one trochę Cię wytrzęsą, a tłuszcz pali się sam, tiaaaa. Przecież jesteśmy istotami myślącymi... W życiu nie ma nic za darmo! Wszystko ma swoją cenę - jeżeli chudniesz od tabletek (według mnie to nie jest naturalna sprawa), ceną będzie zdrowie, hmm pytanie tylko jak wpłyną na organizm. W przyszłości bliższej lub dalszej będziesz żałować tego, bo nie ma drogi na skróty. Efekty potrzebują wysiłku, cierpliwości, czasu i wielu wyrzeczeń - bądź tego świadoma/y. Dlatego weź się do roboty, ale rozsądnej roboty.



Jak na pierwszy trening, a nawet kilka pierwszych treningów, spokojnie wystarczy rozciągnięcie i ogólny rozruch, ale na razie bez podskoków i biegów (szczególnie osoby z nadwagą). Darujmy sobie również wzmacnianie, nie ćwiczyłeś przecież parę dobrych lat (miesięcy), dlatego mieśnie trzeba stopniowo przyzwyczajać do wysiłku.. Bardzo łatwo jest zniechęcić się do ćwiczeń przez ból i przemęczenie. Nie porywaj się z motyką na słońce, na ciężkie treningi jeszcze przyjdzie czas ;) Na początku określaj sobie małe cele. np. 15 minut dziennie dosyć szybkiej jazdy na rowerze, szybkich marszów, parę skłonów, parę przysiadów czy brzuszków. Z czasem poczujesz, że chcesz więcej! ;) Niech to przyjdzie w sposób naturalny, a nie wymuszony. Małymi krokami idź do celu, a bądź pewna/y, że sumienna praca przyniesie Ci efekty, a jak uzyskasz efekty będziesz przeszczęśliwa/y! 


Już teraz zrób postanowienie atywności ruchowej przez 15 minut dziennie. Nie odkładaj tego, a najlepiej od razu ustal czas na ćwiczenia. I nie mów mi, że nie masz kiedy ćwiczyć, bo mówimy tu na razie o 15 minutach dziennie! Każdy z nas jest w stanie wygospodarować 15 minut w ciągu dnia. Przede wszystkim uwierz w siebie, bo możesz WSZYSTKO! Tylko zacznij w to szczerze wierzyć ;)

TO TYLKO 15 MINUT DZIENNIE ;)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz