sobota, 13 września 2014

Pamiętniki z wakacji :p

W całym tym natłoku obowiązków uzbieranych przez urlop, w końcu udało mi się znaleźć chwilę na wpis dla Was :) Wiele osób pytało mnie jak było na wakacjach, dlatego stwierdziłam, że zrobię Wam małą fotorelację.
Byłam na Krecie, a dokładnie w Chani, gdzie niestety nie doleciał mój bagaż, przez co miałam mały survival... Poza tym incydentem, wyjazd był rewelacyjny! Zawsze będę twierdzić, że podróże wzbogadzają człowieka - uwielbiam poznawać różne kultury i obyczaje, smakować miejscową kuchnię, podziwiać architekturę.
W Krecie urzekły mnie oczywiście przepiękne krajobrazy, wręcz bajkowe plaże, urocze uliczki starego miasta Chani, niezapomniane zachody słońca, cudowna roślinność i wiele wiele innych. Największym minusem był panujący syf (poza Starym Miastem), brzydki zapach czy brak jakiegokolwiek poczucia estetyki domów i ich obejść.
Imponujące jednak jest jak Grecy kultywują swoją kulturę, w zdecydowanej większości restauracji czy w radiu słychać typowo greckie utwory. Przyznaję, że jest to wielki plus w porównaniu do tego, jak my Polacy chętnie "produkujemy" anglojęzyczne utwory.
Jak najbardziej polecam Kretę, ale nie zamykajcie się w hotelach - warto objechać różne miasta i plaże, czy nawet pospacerować po uliczkach w miejscu pobytu. No a teraz zalewam Was zdjęciami ;)

P.S. Jakby ktoś pytał o mój sposób odżywiania na Krecie, to stosowałam specjalistyczną dietę o nazwie "Rozpusta" ;)

Elafonisi (polecam w 100%)












 Port w Chani
Stavros 





 Najlepsze ciastko czekoladowe na świecie w KOU KOU VAYA (czy jakoś tak) ;) 
 Jedząc pyszne ciacho, towarzyszył nam taki oto widok... ;)














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz